Rozmowa z asystentką Dyrektora Działu Rozwoju Anną Jędrzejewską
Rozmowa z asystentką Dyrektora Działu Rozwoju Anną Jędrzejewską
Dzisiaj rozmowa z cyklu #PoznajCentralęInsur z Anną Jędrzejewską, asystentką dyrektora Działu Rozwoju, asystentką ds. szkoleń KNF, pracującą w Multiagencji Insur Invest od połowy maja 2022 r. Pasją Ani jest tenis stołowy. Zapraszamy do zapoznania się z rozmową.
Aniu, podobnie jak Twoja koleżanka Zuzia pracujesz w Dziale Rozwoju Multiagencji Insur Invest od niedawna. Czym konkretnie zajmujesz się w firmie, jakie zadania stoją przed Tobą?
– Do moich zajęć w firmie należy pomoc w zgłaszaniu nowych Partnerów na egzaminy KNF oraz nadzór nad ich przebiegiem. Dodatkowo jestem wsparciem Dyrektora Regionalnego ds. Rozwoju i zajmuję się raportowaniem wyników sprzedażowych naszych agentów dotyczących kontaktów. Na bieżąco informuję i przypominam naszym Partnerom o tym kiedy jest egzamin, a później informuje o ich wynikach. Pomagam też w kompletowaniu dokumentów i wysyłam je do Towarzystw Ubezpieczeniowych w celu otrzymania dostępów sprzedażowych dla naszych Partnerów.
Co jest najtrudniejsze w pracy na tym stanowisku?
– Do najtrudniejszych rzeczy na tym stanowisku należy ścisłe pilnowanie terminów. To bardzo odpowiedzialna praca. Od tej pracy zależy czy nasi Partnerzy będą mogli sprzedawać ubezpieczenia.
Co przynosi Tobie największą satysfakcję w pracy dla centrali Multiagencji Ubezpieczeniowej Insur Invest?
– Największą satysfakcję przynosi mi zadowolenie naszych Partnerów, ale również sytuacje kiedy mogę im pomóc w różnych sprawach. Czuję się wtedy potrzebna. Zależy mi na dobrym i sprawnym wypełnianiu postawionych przeze mnie obowiązków.
A jak Tobie układa się współpraca z Partnerami Insur Invest?
– Codziennie mam kontakt telefoniczny i mailowy z naszymi Partnerami, z którymi bardzo dobrze się współpracuje. Żałuję tylko, że jest to głównie kontakt telefoniczny (śmiech). Czasem chciałabym ich zobaczyć.
A co sprawia Ci największą satysfakcję z pracy na tym stanowisku i oczywiście – w Insur Invest?
– Przede wszystkim jak klient jest zadowolony i zarekomenduje mnie u swojej rodziny bądź znajomych. Cieszy mnie, gdy widzę, że rozwiązałam jego problem, który mu ciążył, a to widać u klientów (śmiech). Dobrze pracuje też mi się z ludźmi z naszej centrali.
A jakie są Twoje zainteresowania?
– Prywatnie interesuje się sportem, a przede wszystkim tenisem stołowym, z którym jestem związana od wielu lat grając w lidze. Oprócz sportu pasjonuje mnie turystyka i historia.
O tenisie stołowym powiedziałaś niewiele, ale jest czym się chwalić. Występowałaś nawet w Ekstraklasie.
– Tak to prawda. Udało mi się zagrać kilka meczów w ekstraklasie w poprzednim sezonie, występowałam w barwach Gotyka Toruń – świetne doświadczenie móc grać na najwyższym poziomie rozgrywek w naszym kraju.
Ogólnie z tenisem stołowym jestem związana prawie od 20 lat, dorastałam z rakietką w ręce. Grałam w kilku klubach m.in. w Inowrocławiu i w Barcinie w 2 lidze, w Bydgoszczy w I lidze i w Policach (koło Szczecina) też w I lidze, w Toruniu w II lidze i ekstraklasie właśnie. Aktualnie wróciłam do Mogilna i gram razem z tatą w III lidze w KS Pogoń Mogilno i jestem z tego niezmiernie dumna, ponieważ tacie wiele zawdzięczam.
Jeżeli chodzi o sukcesy to trudno mi stwierdzić który był najważniejszy, bo każdy medal bądź osiągnięcie jest na swój sposób wyjątkowe. Wielokrotnie byłam medalistą mistrzostw województwa w każdej kategorii wiekowej. Dwa razy udało mi się awansować do ćwierćfinału w grze deblowej na Mistrzostwach Polski, byłam medalistą w finałach Akademickich Mistrzostwach Polski, myślę że wystarczy (śmiech).
Twój dyrektor Franciszek Jarosz również występował w Ekstraklasie (dawniej I liga), co prawda – piłkarskiej. Macie więc wiele wspólnego.
– Tak, stanowimy taki ekstraklasowy zespół w Insurze (śmiech).